Bydgoski Uczniowski Budżet Obywatelski w Czwórce

Opublikowano: 2025-07-23 10:24

W IV Liceum Ogólnokształcącym im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy realizacji pilotażowego projektu Bydgoskiego Uczniowskiego Budżetu Obywatelskiego zaangażowali się nauczyciele: Piotr Łabenda i Anna Stachowiak oraz uczniowie: Mikołaj Szpotański, Mikołaj Karaczewski oraz Maja Karolczak. W naszej szkole, w wyniku głosowania uczniów, zwyciężyły dwa projekty na łączną kwotę 2582 złote.

Pierwszy projekt – „Strefa relaksacyjna IV LO”, autorstwa Tomasza Kotłubaja, ucznia klasy 1c, zakładał stworzenie na terenie kafeterii szkolnej miejsca, w którym uczniowie mogliby się zrelaksować, grając w piłkarzyki lub gry planszowe. Pomysł ten zyskał ogromne poparcie społeczności szkolnej. Jednakże musieliśmy zakupić inny model niż ten zaproponowany przez autora projektu, ponieważ ważne było, aby stół miał potrzebne certyfikaty bezpieczeństwa oraz przydatności do użytku w miejscu publicznym. Z tego powodu kwota na zakup stołu była wyższa i nie starczyło już pieniędzy na gry planszowe. Bardzo szybko znaleźliśmy rozwiązanie i pozyskaliśmy je we własnym zakresie – od uczniów i nauczycieli, którzy chętnie zaopatrzyli szkolną kafeterię w różne gry. Przestrzeń ta została zagospodarowana tak naprawdę pod koniec roku szkolnego, dlatego jej walory na pewno uczniowie docenią po powrocie z wakacji. Niemniej dzięki temu projektowi stworzyliśmy kolejne miejsce w szkole, w którym uczniowie mogą spędzać czas, integrując się poprzez zabawę.

Drugim projektem wybranym do realizacji była „Siatkarska rewolucja”, autorstwa Jakuba Meggera i Wiktora Jasińskiego. Uczniowie zaproponowali zakup wysokiej jakości piłek siatkowych dla szkolnych drużyn siatkarskich chłopców i dziewcząt. Projekt ten, pomimo faktu, że grono odbiorców jest dość zawężone, zyskał poparcie uczniów, którzy twierdzili, że się to naszym drużynom należy w podziękowaniu za sukcesy odnoszone w licznych zawodach i turniejach. Zakupione piłki Mikasa służą naszym siatkarzom podczas treningów i meczów sparingowych, co – jak twierdzą – podnosi jakość ich działań i na pewno zaowocuje sukcesami w przyszłości.

Po pierwszym roku realizacji BUBO w naszej szkole widzimy wiele pozytywów. Na pewno zaskoczył i ucieszył nas jednocześnie poziom zaangażowania uczniów w tworzenie projektów. Wpłynęło ich 11, ale po kwalifikacji do wyborów zakwalifikowaliśmy 7 z nich. Pomysły uczniów uświadomiły nam także ich potrzeby, o których niekoniecznie mówili na głos. Na przykład fakt dostępu naszych uczniów do siłowni znajdującej się na terenie basenu nie wystarcza, i dlatego dwa projekty zakładały zakup sztangi i ławeczki na wyposażenie szkoły. Były też uczennice, które chciały wzbogacić tereny zielone wokół szkoły w nasadzenia krzakami malin. Są to tylko niektóre z pomysłów, które możemy zrealizować w przyszłym roku za pomocą własnych inicjatyw samorządowych czy dzięki Radzie Rodziców.

Kolejnym atutem projektu było zaangażowanie w niego właściwie wszystkich podmiotów szkoły. Uczniowie mogli liczyć na pomoc i wsparcie ze strony Szkolnego Zespołu Roboczego, z czego korzystali, konsultując się na etapie tworzenia projektów. Radą służyli także dyrekcja szkoły, która czuwała nad zgodnością projektów z prawem, wychowawcy i nauczyciele, którzy chętnie podpowiadali różne rozwiązania, oraz pracownicy obsługi, którzy udzielali wskazówek technicznych. Poparcie dla projektu wyrazili również rodzice, którzy zadeklarowali gotowość dofinansowania projektów niezakwalifikowanych do realizacji.

Pozytywnym zaskoczeniem była również postawa uczniów należących do Szkolnego Zespołu Roboczego. Są to pierwszoklasiści, którzy są dopiero na etapie aklimatyzacji w szkole, a jednak wywiązali się ze swojej roli wyśmienicie. Wykazali się odpowiedzialnością i skrupulatnością, pilnowali terminów, dbali o przepływ informacji. Stworzyli Szkolny Regulamin BUBO i byli do dyspozycji swoich kolegów i koleżanek, udzielając im rzetelnych informacji na każdym etapie realizacji projektu.

Po pierwszym roku realizacji BUBO możemy powiedzieć, że nauczyliśmy się wiele, zarówno na etapie planowania, jak i realizacji – pomysł to jedno, a możliwości to drugie. Przestrzeń szkoły rządzi się określonymi prawami, które również trzeba w projekcie uwzględnić. Po raz kolejny okazało się, że wspólnie znajdujemy rozwiązania problemów, a przyświeca nam wspólny cel – dobro uczniów. Słuchamy młodzieży i wspomagamy ich w działaniach, które podejmują. Motywujemy się wzajemnie do podejmowania nowych wyzwań, nawiązujemy relacje oparte na współpracy, a przecież to powinno być w każdej szkole najważniejsze.

Cieszymy się, że wzięliśmy udział w projekcie BUBO. Początkowy sceptycyzm został rozwiany z chwilą, gdy zobaczyliśmy entuzjazm naszych uczniów. W Czwórce zawsze wspieramy inicjatywy naszej młodzieży i cieszymy się, widząc ich zaangażowanie oraz efekty ich działań. Oczywiście chcielibyśmy, aby budżet był większy i na to po cichu liczymy w kolejnych latach. Ale nawet jeśli tak się nie stanie, to z niecierpliwością czekamy na kolejne pomysły Czwórkowiczów, które dzięki BUBO będziemy mogli zrealizować.